czwartek, 25 września 2014

Paulina & Olaf

Czas w końcu nadrobić zaległości ślubne z tego roku.
Ciągle tylko te samochody i samochody. ;)

Z tą świetną parą spotkałem się na początku maja. Trzeba było przejechać parę kilometrów do samego serca mazur, malutkiej miejscowości skąd pochodzi Paulina. Tam w małym, ale bardzo klimatycznym kościele odbyła się kameralna ceremonia ślubna. Natomiast kilka dni później spotkaliśmy się ponownie, już w Gdańsku na sesji plenerowej. I tutaj musiało pojawić się auto. Młody mocno zakręcony na punkcie motoryzacji, więc auto stało się automatycznie kolejnym członkiem rodziny. ;)










Brak komentarzy: